Nazwa polska: Mszyce nieziemniaczane
Gromada: Owady (Insecta)
Rząd: Pluskwiaki równoskrzydłe (Homoptera)
Rodzina: mszycowate (Aphididae)
Charakterystyka i opis szkodnika
Mszyce te są spotykane w kraju na plantacjach różnych roślin uprawnych i chwastach. Należą do najważniejszych mszyc w środowisku rolniczym i wśród mszyc nieziemniaczanych. Zimują w różnej postaci na swoim żywicielu, gospodarzu zimowym lub ogrzewanych szklarniach. Gatunki są czasami licznie odławiane do żółtych naczyń na wiosnę. Są polifagami, żerują również na wielu gatunkach roślin jako żywicielach wtórnych. W Europie ich występowanie nasila się od lat, głównie z powodu ocieplenia. W Europie mają rozwój głównie holocykliczny, a czasami tylko anholocykliczny.
Występowanie i szkodliwość
Gatunki bardzo licznie występują w Polsce, głównie w ciepłe wiosny oraz tam, gdzie występuje ich żywiciel zimowy lub żywiciele pośredni – groch, ziemniak, zboża, warzywa, drzewa i chwasty.
Mszyce na ziemniaki trafiają głównie z powodu wtórnych lotów dyspersyjnych. Nie mogą się rozwijać na ziemniaku, nalatują tylko przypadkowo. Mogą być wektorami wielu wirusów (tab.1), w tym również PVY, który jest obecnie najważniejszym gospodarczo wirusem ziemniaka w naszym kraju. Ich zdolność do przenoszenia szczepów PVY jest jednak zdecydowanie słabsza niż mszyc związanych żywicielsko z ziemniakiem (tab.2). Presja tych mszyc jest w Polsce zmienna, badania wielu autorów wskazują także na przenoszenie PVM i PVY przez Acyrthosiphon pisum i Rhopalosiphon padi (ta także przenosi PVS). Ze względu na duży areał zbóż i kukurydzy w Polsce duże znaczenie mogą mieć więc mszyce zbożowe. Mszyce te są ważną grupą mszyc nieziemniaczanych. Znaczenie mszyc zmienia się z roku na rok w zależności od warunków atmosferycznych. W lata suche, o ciepłych okresach wiosennych jest ich dużo więcej niż w okresach zimnych i wilgotnych.
Próg ekonomicznej szkodliwości
Nieustalony dla ziemniaka.
Do monitorowania występowania mszyc wystarczą częste obserwacje na polu po posadzeniu i w czasie wegetacji letniej. Do mechanicznego odławiania mszyc ze środowiska. można używać aspiratora Johnsona. Monitoring można prowadzić z użyciem żółtych naczyń (mszyce uskrzydlone) lub liczyć mszyce na dolnej stronie liści środkowego piętra roślin (metoda 100 liści).
Z powodu wczesnych pojawów mogą stanowić istotne zagrożenie dla młodych roślin ziemniaka, nie mających wykształconej odporności związanej z wiekiem.
Metody zwalczania
Nieopracowane dla gatunków nie związanych żywicielsko z ziemniakiem.
Podstawową metodą ochrony plantacji jest zaprawianie bulw zaprawą insektycydową na wiosnę (w trakcie sadzenia). Obecnie dostępna jest tylko jedna taka zaprawa – Prestige Forte 370 FS, zawierająca substancję aktywną o działaniu systemicznym. Najbardziej powszechne są jednak zabiegi insektycydami stosowanymi nalistnie (aficydami). Pierwszy zabieg powinno się wykonywać w momencie stwierdzenia pierwszych osobników na liściach lub w żółtych naczyniach. Kolejne – w odstępach nie większych niż 7-14 dni, biorąc pod uwagę faktyczne zagrożenie.
Opryskiwanie plantacji olejami mineralnymi raczej nie zwalcza mszyc, jednak może ograniczać ich liczebność i utrudnia ewentualne żerowanie na liściach ziemniaka. Pomimo tego olej mineralny istotnie ogranicza przenoszenie wirusów, stąd jego istotna rola w nasiennictwie ziemniaka.
Bardzo ważne jest również unikanie zachwaszczenia plantacji, z uwagi na możliwość bytowania wirusów w chwastach, a same chwasty ( np. Chenopodium album – komosa biała) są również żywicielami niektórych mszyc, np. burakowej (Aphis fabae). Zbyt jednostronne nawożenie azotem (powyżej 150 kg/ha) prowadzi do wybujałości roślin i stwarza lepsze warunki dla rozwoju mszyc.
Duże znaczenie w ograniczaniu mszyc mają olejki eteryczne niektórych roślin – działające repelentnie lub zwalczająco. W literaturze jest wiele opracowań wykazujących zadowalającą skuteczność olejków z rozmarynu, lawendy, tymianku i mięty pieprzowej. Jednak ich sposób aplikacji nadal stwarza wiele problemów technicznych.
Inne metody ograniczające naloty mszyc na plantacje to pokrywanie redlin rozdrobnioną słomą zbóż lub stosowanie roślin pułapkowych wysiewanych pasowo wokół plantacji (soja, sorgo, pszenica, owies). Obie metody, ograniczając liczbę potencjalnych wektorów, istotnie zmniejszają porażenie bulw PVY.
Opracował: dr inż. Tomasz Erlichowski